Chyba nigdy nie uda mi się wykonać czwartkowych czytanek, więc n
a razie zostaną tygodniowymi czytankami publikowanymi pod koniec tygodnia. Głównym powodem są zdjęcia, które ciężko mi robić podczas zajęć, a i potem nie mam czasu nad nimi przysiąść.
Ale do rzeczy. W tym tygodniu niewiele robiliśmy nowego. Pracowałyśmy a materiale z zeszłego tygodnia, który jest wciąż atrakcyjny dla Agaty.
Nowości:
Przede wszystkim wprowadziłam ó. Nasze zajęcia zawsze rozpoczyna ten sam schemat:
1. rozkładam kartoniki z samogłoskami, odczytuje, Agata powtarza
2. Pytam: gdzie A, gdzie U itd. wydaje polecenia: połóż Y na podłodze, usiądź na E...
3. Proszę, żeby przeczytała.
I w tym tygodniu dodałam ó
Jak nam idzie? Agata odczytuje wszystkie samogłoski. Czasem zdarzają się błędy, ale sporadycznie.
Drugą nowością jest wprowadzenie wyrażeń dźwiękonaśladowczych. Nic ciekawego nie robimy. Czytamy książeczkę nr 2 i robimy ćwiczenia z Moich sylabek
Co do zabaw literkowych, stworzyłam kilka gier z wykorzystaniem duplo - do klocków poprzyklejałam kartoniki z literkami (taśmą dwustronnie klejącą). Nasze wersje:
1. Podjeżdżał pan budowniczy i pokazywał zamówienie (kartonik z literką), Agatka odczytywała, szukała wśród klocków i przyczepiała itd.
2. Klocki wrzuciłyśmy do wiaderka, na stoliku porozstawiałam kartoniki z literkami. Agatka losowała, odczytywała i umieszczała na kartoniku.
3. Przygotowałam kostkę z masy solnej. Na każdej ściance wypisałam samogłoskę. Agatka rzucała kostką, odczytywała i następnie dokładała klocek z literą, aż powstała wieża. Bawiłyśmy się też razem, raz ona, raz ja rzucała i dokładała. (Nie wiem czy coś dojrzycie w tym rozgardiaszu, Gagatkowe krzesełko ozdobione jest mnóstwem naklejek)
Klocki wykorzystywała też do robienia zbiorów danych liter, albo kolorów bez względu na samogłoskę. Zdjęć brak.
Jeśli chodzi o zabawy ogólnorozwojowe to w tym tygodniu wykorzystywałyśmy te same pomoce. Doktor Dośka ciągle na topie.
Od poniedziałku ruszamy z pierwszym paradygmatem.
Świetne zabawy z duplokami!
OdpowiedzUsuńA powiedz, czy Twoje dziecię też koniecznie chce Tobie mówić, co masz robić? U nas zabawa owszem, ale tylko na zmianę, raz ona, raz ja :D
Oczywiście. Wyciągnie z szuflady jakieś materiały i układa: teraz będzie łamigłówka i muszę układać.Po czym następuje zdanie:a teraz będzie trudniejsze :) Ale u nas zabawa samodzielna jest szczątkowa...
OdpowiedzUsuńU nas też, rzadko bardzo. Wczoraj nawet na placu zabaw sama nie, tylko z którymś z nas!
OdpowiedzUsuń