wtorek, 17 grudnia 2013

Stare misie nie chodzą po drzewach

Kolejna perełka wyszperana na bibliotecznej półce. Z ulubionymi misiami w roli głównej.


Ciepła i pouczająca opowieść o starości. Głównego bohatera - małego misia - poznajemy w chwili kiedy razem ze swoją mamą podążają do dziadków, gdzie ma spędzić kilka dni sam. Miś wcale nie ma na to ochoty. Boi się rozstania z mamą i twierdzi, że dziadkowie są nudni i nie będzie mógł się z nimi fajnie bawić. 


Okazuje się, że może i owszem dziadek na drzewo nie wejdzie, ale zna mnóstwo sztuczek, o których Miś nie słyszał nawet. Uczy się od dziadków wielu rzeczy, miło spędza czas, ale przede wszystkim dowiaduje się, że mądrość przychodzi z wiekiem, że starość też może być atrakcyjna, o czym w naszym świecie, gdzie panuje kult młodości zapominamy.



Ilustracje są bardzo przyjemne dla oka. Bogate w szczegóły, kolory...
Tekst jest napisany prostym, zrozumiałym dla maluchów językiem.




Stare misie nie chodzą po drzewach
Autorzy: Heidi Howarth, Daniel Howarth
Wydawnictwo: Welpol Adventure
36 stron, oprawa twarda

sobota, 14 grudnia 2013

Świąteczna układanka klockowa - DIY

Dziś pierwszy post z cyklu świątecznych przygotowań. Zainspirowana disneyowskim programem Art Attack i układankami widzianymi w sklepie postanowiłam zrobić taką zabawkę dla córki.



Tego typu układanki pamiętam ze swojego dzieciństwa, bardzo je lubiłam. Mamy takie w domu - 9 elementowe, zdecydowanie za trudne. Wykonałam więc łatwiejszą wersję. 4 klocki i 4 obrazki (w sumie jest miejsce na 6 obrazków, ale chciałam zacząć prosto).
Ponieważ zbliżają się święta obrazki są w tej tematyce: Mikołaj, choinka, renifer oraz Ciekawski George w świątecznym wydaniu (ulubiona postać Agatki).



W roli klocków można wykorzystać gotowe pudełka, np. po kremach. Ja takowych nie posiadałam, więc stworzyłam sześciany z bloku technicznego. (wymiary jednego klocka to jeden klocek duplo 4, cały obrazek ma mniej więcej wymiary pudełka po płycie). Dla wzmocnienia klocki podkleiłam taśmą. Po przyklejeniu obrazków znów obkleiłam klocki taśmą (na zdjęciach jeszcze przed). Nie są idealne, ale są nasze, zrobione wspólnie :)

Myślałam, że skoro bez problemu układa puzzle to i z tym poradzi sobie bez trudu. Jednak wymagają od niej trochę pogłówkowania z czego bardzo się cieszę.

czwartek, 12 grudnia 2013

Akcja reaktywacja

Jakiś czas temu zawiesiłam bloga. Musiałam przemyśleć pewne kwestie. Jedno tęskno mi było do pisania i postanowiłam reaktywować nasz zakątek. Sporo się u nas działo. Trochę recenzji nazbierało, kilka pomysłów na zabawy. I pełna motywacji ja.

Zapraszam :)