wtorek, 16 kwietnia 2013

Rozwój mowy u dzieci między 1 a 2 rokiem życia


Rozwój dziecka to bardzo indywidualna kwestia, niestety większość mam ma tendencje do porównywania, tym bardziej, że zewsząd słyszy: a moje dziecko to…, a moje to tamto…
Kiedy już skończą się pytania o to czy już siedzi, potem czy chodzi, następuje pytanie o to czy mówi i właśnie tematowi rozwoju mowy poświęcę dzisiejszy post.

Na początek garść teorii.
Mowa dziecka rozwija się kilku etapowo, a zaczyna już w okresie prenatalnym – to wtedy właśnie rozwija się aparat mowy (prawdopodobnie 3 pierwsze miesiące), dziecko zaczyna słyszeć.
Okres pierwszego roku życia to tzw. okres melodii i tu znów można wyróżnić kilka etapów: wokalizacja odruchowa (0-6 tydz), głużenie (2-6 miesiąc), gaworzenie (6-9 miesiąc), echolalia fizjologiczna (9-11 miesiąc), rozumienie mowy (10-12 miesiąc). Zaniepokoić rodzica powinno brak gaworzenia do 7 miesiąca życia – należy skonsultować się z lekarzem
Między 1 a 2 rokiem życia zaczyna się okres wyrazu. Dziecko w tym wieku używa wielu wyrazów dźwiękonaśladowczych w stosunku do otaczającego świata. Między 18 a 24 miesiącem życia powinien opanować ok. 300 słów. Jeśli dziecko dwuletnie nie mówi również należy zwrócić się o poradę do logopedy. 
Następnie pojawia się okres zdania (2-3 rok życia) – w tym wieku dziecko opanowuje ok. 1000 słów, stopniowo zaczyna się posługiwać zdaniami złożonymi.
Między 3 a 5 rokiem życia pojawia się okres swoistej mowy dziecka, charakterystyczne cechy tego etapu to występowanie neologizmów, hiperpoprawności, konfabulacji, ogromnej ilości pytań. Może wystąpić chwilowe zaburzenie płynności
Dziecko 6 letnie powinno już mówić zupełnie poprawnie, zachowując właściwy rytm, akcent i melodie.

Różnice w tempie rozwoju mowy u dzieci są olbrzymie. Poza tym normy ile wyrazów w danym wieku powinno znać dziecko też są różne. Opracowanie z którego korzystałam powyżej podaje dla dziecka między 18-24 mż 300 słów (1). W innym (2) wyczytałam, iż dziecko 18 miesięczne - 10 wyrazów, 22 miesięczne - 20 wyrazów. A liczba 300 pojawia się dopiero po 24 mż. Więc ciężko znaleźć ile tak naprawdę tych słów powinno być. Jednak jeśli rodzica coś niepokoi nie powinien tego bagatelizować.

Na co powinniśmy zwrócić uwagę:
1. Czy dziecko słyszy? Czy rozumie co do niego mówimy? Czy wykonuje proste polecenia, np. pokaż na obrazku pieska, przynieś kubek.
2. Jak przebiega rozwój ruchowy dziecka? Rozwój mowy jest nierozerwalnie związany z rozwojem motoryki dużej i małej. Trzeba też sprawdzić czy dziecko nie ma zaburzeń integracji sensorycznej
3. Przyczyną opóźnienia rozwoju mowy może być też opóźnienia w rozwoju układu nerwowego, w aparacie mowy itd. także stres, duża "chorowitość" dziecka, czynniki społeczne, rodzinne i wiele wiele innych.

JAK WSPIERAĆ ROZWÓJ MOWY DZIECKA?

Mów dużo do dziecka, opowiadaj o wszystkim co robisz.

Opowiadaj rymowanki (najlepsze najprostsze typu sroczka kaszkę ważyła, idzie rak). 

Świetnie sprawdzają się zabawy paluszkowe, rymowanki-pokazywanki, polecam takie książki:






Recytuj wiersze, polecam klasyków Tuwim, Brzechwa, Chotomska, Wawiłow... dla każdego coś miłego.Ważny by były rytmiczne. Dużo daje też sylabizowanie/skandowanie wierszy, albo wystukiwanie ich rytmu.

Czytaj - chyba nie trzeba nic dodawać.

Niech dziecku od maleńkości towarzyszą książki. Moimi ulubionymi są Obrazki dla maluchów. Więcej o książeczkach dla najmłodszych tutaj. Pokazuj obrazki i opowiadaj o nich, np. To jest pies. Pies jest czarny. Pies mieszka w budzie itd.

Zachęcaj do używania wyrazów dźwiękonaśladowczych.

Wspieraj rozwój ruchowy dziecka. Pozwól mu biegać, wspinać się, skakać, grać w piłkę, wchodzić/schodzić po schodach, jeździć na rowerku. Ruch nie powinnien być ograniczany w żaden sposób (poza względami bezpieczeństwa) oraz być główną aktywnością dziecka.

Wspieraj rozwój motoryki małej. Pozwól gnieść papier, rwać kartki, lepić w masie solnej, ugniatać ciasto, malować, rysować... zachęcaj dziecko do takich aktywności.

Jednym ze sposobów wspierania rozwoju mowy jest też metoda Glenna Domana. Nie będę jej opisywać bo to powszechnie znana metoda, bardzo popularna. O ile jako stymulacja przy zaburzeniach rozwoju mowy przemawia do mnie, to jako nauka czytania wcale. Kiedyś napiszę o tym dłuższy post ;)


Podałam kilka możliwości wspierania rozwoju mowy u dzieci. Bardzo ogólnie, w następnym poście podam kilka konkretnych pomysłów na zabawy, w tym przykłady ćwiczeń logopedycznych


P.S. Bibliografię podam jutro :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz